"Na talerzu świecy blask,
dymi waza, pełna gwiazd.
A pod stołem kot się
łasi,
coś stuknęło na tarasie.
Może wiatr."
A. Sikorowski
Taka refleksja
świąteczno -zastępcza.
Kilka świątecznych dni minęło szybko.
Zresztą
ostatnio, czyli od kilku lat świat jakby szybciej pędzi.
Zauważam umykające
miesiące i lata, zacierają się obrazy poszczególnych tygodni czy dni.
Godziny ?
Czasem mam wrażenie, że nie istnieją.
Z jednej strony -
świat jest coraz mniejszy, coraz bliżej mam do siebie, coraz szybciej można się
porozumieć, czy dotrzeć na drugi koniec świata.
Z drugiej - mamy dla siebie
coraz mniej czasu, coraz rzadziej widzimy się z bliskimi.
Łapiemy obrazy,
zapachy, smaki, drobne gesty, słowa.
Przyporządkowujemy je do wspomnień z
dzieciństwa, odtwarzamy sytuacje, wspominamy osoby ...
Pamiętam, że zawsze
czekało się na święta -bo inaczej, bardziej uroczyście, bo dawno nie widziana
rodzina, goście, bo frykasy na stole, bo prezenty, bo nowe ubrania, bo spędzony
wspólnie czas, spacer, gra w planszówki, kolędy, śnieg ...magia.
I jakby nic
się nie zmieniło przez te wiele lat.
Dzieci nadal czekają na święta.
Te
mieszkające z nami, niby tak samo, a jednak /?/...
Liczą na to, że będzie
inaczej, bardziej uroczyście.
Liczą na spotkanie z rodziną.
Liczą na
wspólnie spędzony czas.
Liczą na magię.
Każdego roku i ja liczę na magię
świąt, czekam na wracające z domów dzieci, czekam na opowieści o spotkaniu
rodzinnym, o spacerach, o zapachach, smakach, ulotnych gestach, słowach,
obrzędach.
...
Magia jest w nas, i niby to dobrze, powinnam się z tego
cieszyć, ba, może nawet być dumna.
Ale nie chce.
Magia przeplatająca się
z rzeczywistością powinna być tam gdzie zawsze wracają ich myśli, ich serce,
skąd pochodzą.
Ja - jestem obcą babą, która robi wszystko, żeby
doświadczyły, nauczyły się, spróbowały, poczuły.
Nie chce być ich
wspomnieniem - smaków, zapachów, obrazów.
Po stokroć chciałabym dla nich nie
istnieć.
I buntuje się, i krzyczę, i przeklinam, i płaczę.
I ...
I
proszę, by w prezencie dla Każdego z Nich cofną się czas, do momentu w którym
"ktoś" dorosły zrobił ten niewłaściwy krok.
Krok którego konsekwencje ponoszą i
będą ponosić Nasze Dzieci.
A jednak będę ich magią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz