portret

portret

DLACZEGO

O tym, jak dać wolność, jednocześnie ucząc przywiązania.
O tym jak traktować dzieci jednakowo, by jednocześnie wiedziały, że są dla nas jedyne.
O tym jak mimo swojej niechęci, widzieć w ich rodzicach pozytywy.
O tym jak wykonując swoje zadania czasowo, dać pewność, że robimy to na całe życie.
Dlatego, by NASZE DZIECI, zrozumiały dlaczego.

Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu

09 kwietnia 2014

ponadczasowość


Spokojny wieczór i jeden artykuł w Polityce.

Artykuł, jak artykuł. 
W pamięci zapadło mi jedno z ostatnich zdań. Zupełnie się z nim nie zgadzam.
Ale nawet on przyznaje: harcerstwo cierpi na niedopasowanie metody do współczesnych czasów. 
Oj, chyba trzeba odrobić zadanie - co to jest, czym jest metoda harcerska?

Ktoś mi powie - stara jesteś, nie pamiętasz, wszystko się zmieniło. 
Są pewne przekonania, podświadoma wiedza która pozostaje na zawsze.

Czyli co z tą METODĄ?
Metoda, sposób, pomysł na wychowanie realizowany za pomocą:

  1. Prawa i Przyrzeczenia.
  2. Uczenia w działaniu.
  3. Systemu małych grup.
  4. Programu stale doskonalonego i pobudzającego do rozwoju.
Warto zauważyć, że to metoda ponad miejscem i czasem. Każdy coach, trener, człowiek od PR i HR, facylitator, mediator i negocjator, wszyscy działają dzięki metodzie harcerskiej. Nawet jeśli nie mają takiej świadomości, właśnie na bazie tej metody budowano ich szkolenia i rozwój, planowano zajęcia i sprawdziany kompetencji. 

Uczono i sprawdzano wiedzę w działaniu - bo cóż warta wiedza bez umiejętności jej zastosowania...

Pracowano w grupach, dla grupy i z pomocą grupy - bo razem można więcej, szybciej, dokładniej, ciekawiej...

Stale doskonalono system/pomysł, jednocześnie pobudzało do rozwoju i jednostkę i grupę - bo co to jest ewaluacja projektu, czy podnoszenie kompetencji. 

Prawo i Przyrzeczenie - bo każdy ma system wartości, ideały, stan do którego dąży.



Jak można powiedzieć, że metoda do czasów współczesnych nie przystaje /?/ kiedy wszystkie dobrze zorganizowane grupy z niej własnie czerpią, choćby korzystając z usług wyżej wymienionych profesji. 

Może to program i forma, nie tyle nie współczesne, co w nienadążający za szybkością świata sposób podane?

I może nieświadomość rodziców i młodego człowieka, że kiedyś duże pieniądze będzie płacił za to by zdobyć umiejętności i kompetencje które teraz może przyswoić w dobrej grupie rówieśników -powoduje "kryzys powołań". 

Może czas pokazać, co daje harcerstwo w życiu. Takim realnym, dorosłym. 
Jak żyje się dobrze, mając umiejętności nabyte właśnie w harcerstwie. 
Jak współpracuje się z tymi którzy szlify harcerskie zdobyli. 

Może czas uwspółcześnić wizerunek harcerza. 
I najmniej chodzi w tym wszystkim o mundur. 

Cytaty - Aleksandra Pezda, 
Ciche harce. 
Polityka Nr 14 (2952) s. 34