portret

portret

DLACZEGO

O tym, jak dać wolność, jednocześnie ucząc przywiązania.
O tym jak traktować dzieci jednakowo, by jednocześnie wiedziały, że są dla nas jedyne.
O tym jak mimo swojej niechęci, widzieć w ich rodzicach pozytywy.
O tym jak wykonując swoje zadania czasowo, dać pewność, że robimy to na całe życie.
Dlatego, by NASZE DZIECI, zrozumiały dlaczego.

Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu

08 września 2015

trudny czas



KOMETA
Jaromir Nohavica


Ujrzałem Kometę po niebie leciała
Chciałem jej zaśpiewać, ale się schowała
Jak łania uciekła w leśne oczerety,
A w oczach zostały mi złote monety.

I skryłem monety do ziemi pod dębem
Gdy znowu przyleci, nas tu już nie będzie
Nas już tu nie będzie, los marny człowieka
Ujrzałem kometę chciałem jej zaśpiewać.

O wodzie, o trawie, o lesie
O śmierci, z którą zmierzyć przyjdzie się
Miłości i zdradzie i świecie
I wszystkich ludziach, co żyli tu, na tej planecie.

Na dworcu niebieskim wciąż dzwonią wagony
Kopernik i Kepler badali ich tory
Aż w końcu spisali odwieczne zasady
Te które do dzisiaj na plecach dźwigamy.

To jedna z największych tajemnic przyrody
Że tylko z człowieka się człowiek narodzi
Że tylko z korzeni drzew rosną gałęzie
Krew naszej nadziei wędruje po świecie

Ujrzałem kometę a była jak rzeźba
Wielkiego artysty którego już nie ma
Gdy chciałem jej dotknąć i wspiąć się do nieba
Do naga obnażył mnie bezsens pragnienia.

Jak posąg Dawida z białego marmuru
Patrzyłem na niebo szukałem tam cudu
Że może tu wróci, ot próżność człowieka
Lecz nas już nie będzie. Kto inny jej zaśpiewa...

O wodzie, o trawie, o lesie
O śmierci, z którą zmierzyć przyjdzie się
Miłości i zdradzie i świecie
Będzie to piosneczka o nas i Komecie.




Ciężki dzień. 
Nie rozumiem, wielu znajomych. 
Nie potrafię pogodzić się z różnicą między deklaracjami, a codziennością. 
Nie wierzę w to co słyszę i widzę obok. 
Uspokaja tylko jedno - najbliżsi mają takie samo zdanie o tym co wokół. 

Trudny czas.



Ujrzałem Kometę po niebie leciała
Chciałem jej zaśpiewać, ale się schowała
Jak łania uciekła w leśne oczerety ...



Brak komentarzy: