portret

portret

DLACZEGO

O tym, jak dać wolność, jednocześnie ucząc przywiązania.
O tym jak traktować dzieci jednakowo, by jednocześnie wiedziały, że są dla nas jedyne.
O tym jak mimo swojej niechęci, widzieć w ich rodzicach pozytywy.
O tym jak wykonując swoje zadania czasowo, dać pewność, że robimy to na całe życie.
Dlatego, by NASZE DZIECI, zrozumiały dlaczego.

Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu

29 grudnia 2017

czy gdzieś uczą?

dziwią się ludzie
dziwi się NIK (Najwyższa Izba Kontroli)
dziwi się Rzecznik Praw Dziecka
że opiekunów zastępczych mało
że brak kolejnych chętnych
że dzieci trafiają do placówek,
że dzieci nie trafiają do form rodzinnych

na taki stan składa się wiele
w tym wiele drobiazgów
ot, takie rzeczy ulotne

nie dba się o tych którzy już zajmują się dziećmi
nie dbają o to miasta gminy i powiaty
nie dbają kuratorzy i sędziowie
nie dbają nauczyciele i lekarze

najczęściej trud jakiego się podejmujemy widzą
nasze rodziny,
sąsiedzi,
rodzice przebywających u nas dzieci (tak to prawda)
rodzice koleżanek i kolegów dzieci

bez ich moralnego wsparcia długo byśmy nie pociągnęli

ale też bez wsparcia tych którzy są odpowiedzialni za rozwój i działanie pieczy zastępczej nie da się długo działać

jedna z trudniejszych spraw to wyjaśnianie dzieciom
“gdzie” są,
albo "gdzie" ich nie ma

taki świąteczny tegoroczny przykład:
  • ciociu, a rodziny zastępcze to miały taką imprezę mikołajową i był Mikołaj i prezenty dostawali ( tak wiem, ale to było dla dzieci z rodzin zastępczych różnych, a my to jednak jesteśmy w takiej części co się nazywa instytucja czyli placówka)
  • ciociu czytałam że była tak specjalna Wigilia dla rodzin zastępczych, była ciocia, bo chyba nie, dlaczego ( tak wiem, ale to było dla rodzin zastępczych zawodowych, a my to jednak jesteśmy w takiej części co się nazywa instytucja czyli placówka)
  • ciociu no to jak placówka to tym razem piszą o nas i ciekawe kiedy przywiozą (?) no jak to co choinkę, napisali że prezydent i jakaś firma do wszystkich placówek opiekuńczo - wychowawczych dali piękne, żywe choinki na święta, no to nam też (nie, nam nie, a argumentów nie chciało mi się już poszukiwać)

takie drobiazgi, a jednak pokazujące gdzie nasze miejsce w systemie zwanym piecza zastępcza

już od 2 lat nie otrzymujemy nawet @ uśmiechów z okazji dnia rodzicielstwa zastępczego od naszego “urzędu"
pracownikami socjalnymi też nie jesteśmy
dzień edukacji nas nie obejmuje

chyba czas ogłosić święto wYchoWania :)

powiadomień o realizowanych we współpracy z miastem konferencjach branżowych - nie otrzymujemy
ale, ale
w ramach równowagi,
żeby ilość informacji się zgadzała
czasem nawet kilka razy dziennie
piszę do mnie centrum zarządzania kryzysowego

że zimno
że ciepło
że wieje
że ślisko
że deszcz
że śnieg
że smog

ale już nikt nie wpadnie na pomysł, żeby nie tylko do szkoły i przedszkola zakupić z miejskiej kasy oczyszczacz powietrza, ale że, do placówki też można w tym do placówki typu rodzinnego

ech,
ależ dbamy o opiekunów
jakże wspieramy pieczę
że nie wspomnę o równym traktowaniu dzieci

więc
takie różne drobne powody
między innymi mają wpływ na to,
że kolejnym się nie chce


to jest ostatni narzekający wpis w tym roku
i nie skończy się samym narzekaniem
bo przecież jest wiele rodzin
  • które prowadzą każdego dnia powierzone im dzieci
  • które są każdego dnia prowadzone przez powierzone im dzieci
bo ta piecza zastępcza to taki barter
  • w którym dajemy i otrzymujemy
  • w którym uczymy i uczymy się
  • w którym usamodzielniamy jednocześnie sami dorastając do kolejnych wyzwań


trzeba zacząć żeby zrozumieć
trzeba rozumieć żeby zacząć

dzieciom potrzeba opiekunów zrozumianych przez urzędników


Jak nauczyć rozumieć?

Brak komentarzy: