spożywając pyszne śliwki od sąsiadki
siedzę przy moim szalonym biurku
i zamiast pisać (wiadomą pracę)
myślę
13 lat temu
jeszcze nie wiedzieliśmy,
że nasze życie zmieni się totalnie,
że przed nami szalony miesiąc w czasie którego
będziemy pakować dorobek całego naszego dotychczasowego życia
rezygnować z kilku miejsc pracy
zmieniać szkoły naszym dzieciom
zabierać ich od tego co znane i przyjazne
do tego co niewiadome
czyli
przeprowadzać się do Krakowa
tak
13 lat w Krakowie
13 lat z pieczą zastępczą
13 dzieci wypuszczonych w świat
i 7 nadal z nami
13 lat radości
13 lat dokonań
13 lat trudu
13 lat współpracy z cudownymi ludźmi
Monika, Alina, Ewa, Jowita, Teresa, Kaśka, Dorota, Bożena, Jacek, Mikołaj, Krzysiek, Marcin, Paweł - to tylko jedna z 13
13 lat sukcesów
13 lat porażek
po tych latach
trzynastu
odczuwam
zmęczenie
złość
strach
niemoc
ale
ale
po tych latach
trzynastu
jest też
radość
satysfakcja
wiara
siła
dzisiaj
przesyłka z UK
od Tej Która 13 lat temu
powiedziała, że będzie mówić do mnie pani
pytała, po co jest nam potrzebna
uciekała, na szkolnym korytarzu
przesyłka która
też przyniosła ze sobą 13
ktoś dołożył mały woreczek
przypadek :)
w 2013 zaczeliśmy też
samodzielną,
czasem trochę samotną
drogę
"organu prowadzącego"
czy to dobrze
czas da odpowiedź
przed nami kolejne 13
13 to również numer
nowego
które przed nami
(tak myślę, tak marzę)
i choć tych 13 dzisiaj dużo
to nic by nie było
gdyby nie nasza 6
portret

DLACZEGO
O tym, jak dać wolność, jednocześnie ucząc przywiązania.
O tym jak traktować dzieci jednakowo, by jednocześnie wiedziały, że są dla nas jedyne.
O tym jak mimo swojej niechęci, widzieć w ich rodzicach pozytywy.
O tym jak wykonując swoje zadania czasowo, dać pewność, że robimy to na całe życie.
Dlatego, by NASZE DZIECI, zrozumiały dlaczego.
Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu
27 września 2018
23 września 2018
adekwatność
szkoła
wiadomo dzieci u mnie mrowie
"status" ich jest różny
jeśli mam współpracować z rodziną
to chcę dać mamie
przyjemność
możliwość
wypełniania dokumentów szkolnych
udziału w zebraniach
kontaktu ze szkoła
jeśli to tylko możliwe
zerkam do elektronicznego dziennika
widzę uwagę
negatywną
(bo niezorientownym wyjaśniam w tym miejscu, że są też uwagi pozytywne)
uwaga brzmi
brak wypełnionych dokumentów szkolnych
brak zgody na dostęp dziecka do elektronicznego dziennika
dziecko
już nie takie dziecko
bo to klasa ósma
od kilku lat jest w tej szkole
wychowawca ten sam
więc zna sytuacje
czy to faktycznie uwaga którą powinien dostać uczeń
może powinno się też uruchomić uwagi dla rodziców/opiekunów
przecież to rodzic i ja nie dostarczyliśmy tych dokumentów
przecież to my nie wyraziliśmy zgody na elektroniczny dziennik
ta sama szkoła
ten sam rocznik
inna jednak klasa
klasa ósma
nie integracyjna
trzy osobne uwagi pozytywne
(bo niezorientownym wyjaśniam w tym miejscu, że są też uwagi negatywne)
przyniesiony zeszyt do dyktand
przyniesione zdjęcie do legitymacji
podpisana zgoda na zajęcia wspierające
ja chyba śnię
ja nie pojmuję
przesada
w jednym
i
przesada
w drugim
przypadku
wiadomo dzieci u mnie mrowie
"status" ich jest różny
jeśli mam współpracować z rodziną
to chcę dać mamie
przyjemność
możliwość
wypełniania dokumentów szkolnych
udziału w zebraniach
kontaktu ze szkoła
jeśli to tylko możliwe
zerkam do elektronicznego dziennika
widzę uwagę
negatywną
(bo niezorientownym wyjaśniam w tym miejscu, że są też uwagi pozytywne)
uwaga brzmi
brak wypełnionych dokumentów szkolnych
brak zgody na dostęp dziecka do elektronicznego dziennika
dziecko
już nie takie dziecko
bo to klasa ósma
od kilku lat jest w tej szkole
wychowawca ten sam
więc zna sytuacje
czy to faktycznie uwaga którą powinien dostać uczeń
może powinno się też uruchomić uwagi dla rodziców/opiekunów
przecież to rodzic i ja nie dostarczyliśmy tych dokumentów
przecież to my nie wyraziliśmy zgody na elektroniczny dziennik
ta sama szkoła
ten sam rocznik
inna jednak klasa
klasa ósma
nie integracyjna
trzy osobne uwagi pozytywne
(bo niezorientownym wyjaśniam w tym miejscu, że są też uwagi negatywne)
przyniesiony zeszyt do dyktand
przyniesione zdjęcie do legitymacji
podpisana zgoda na zajęcia wspierające
ja chyba śnię
ja nie pojmuję
przesada
w jednym
i
przesada
w drugim
przypadku
15 września 2018
niestety
jak
jak się
jak się coś
jak się coś zrypie
jak się coś zrypie na
jak się coś zrypie na początku
jak się coś zrypie na początku to
jak się coś zrypie na początku to się
jak się coś zrypie na początku to się tak
jak się coś zrypie na początku to się tak ciągnie
jak się coś zrypie na początku to się tak ciągnie do
jak się coś zrypie na początku to się tak ciągnie do końca
????????????????????????????????????????????????????
??????????????????????????????????????????????????
????????????????????????????????????????????????
??????????????????????????????????????????????
????????????????????????????????????????????
??????????????????????????????????????????
????????????????????????????????????????
??????????????????????????????????????
?????????????????????????????????????
????????????????????????????????????
???????????????????????????????????
08 września 2018
idiotyzm guzikowca
myślałam, że wpisy na temat szkoły skończą się na siatkach centylowych
myślałam, że pierwszy tydzień szkoły skończy się jakimś miłym akcentem
bo przedostatni dzień tego tygodnia skończył się pierwszą uwagą
bo ostatni dzień tego tygodnia zaczął się od informacji o kiepskiej frekwencji
myślałam
no cóż
miło nie było
religia
klasa 8
nowy
młody ksiądz
po zakończonej lekcji
do młodzieży która jeszcze nie zdążyła wyjść z klasy
ten - to jakiś gej, z takimi poglądami
ta - to jakaś lesbijka, cała ubrana na czarno
(swoją drogą, trochę się teraz uśmiałam, no bo cóż można wywnioskować po kolorze jego ubrania)
to - moja reakcja
1. ustal z mamą, czy podpisze ci kartkę, że nie będziesz uczęszczał na te lekcje (załatwione)
2. informacja do pedagoga szkolnego (poniedziałek)
3. ustalenie które z naszych dzieci mają religię z nowym księdzem
4. rozmowy z rodzicami (w trakcie)
więc jeśli jeszcze ktoś nie wie, to młody człowiek broniący różnorodności i mówiący, że szczególnie ksiądz powinien być tolerancyjny = gej
facet którego ubranie ma więcej guzików niż on sam szarych komórek
chyba myślał, że takimi słowami obrazi kogokolwiek
nie udało się
kobieta
mężczyzna
gej
lesbijka
dziecko
starzec
to nie są słowa które obrażają
guzikowiec tego nie wie
a z siatkami centylowymi, to było tak
pierwszy tydzień szkoły
lekcja WF, klasa 4 szkoły podstawowej
temat
nauka umiejętności interpretacji pomiaru wysokości i masy ciała na podstawie siatek centylowych
06 września 2018
pomagacze
nie ma wakacji od pomocy
przekonaliśmy się o tym po raz kolejny
i
jeteśmy szczęśliwi
mamy
wspaniałych
mądrych
rozsądnych
POMAGACZY
bo pomagać trzeba umieć
bo pomagać trzeba chcieć
bo pomaganie wypływa jakoś tak naturalnie z nas samych
bo pomaganie to nie jest obowiązkowe spełnianie dobrych uczynków
nasi POMAGACZE wiedzą komu pomagają i to jest podstawa
nasi POMAGACZE rozmawiają z nami o potrzebach
nasi POMAGACZE rozmawiają z nami o marzeniach
tak oni wiedzą, że każdy ma prawo do marzeń
i jeśli to możliwe pomagają nam w spełnianiu tych marzeń
czasem bezpośrednio:
wakacyjne wyjazdy
super lody
bilety na mecze
bilety do muzeum
markowe ubrania
super przybory szkolne
czasem finansowo:
żeby opłacić prawo jazdy
żeby opłacić wakacje
żeby kupić piękne sportowe buty
żeby iść do kina
żeby kupić gadżety w czasie Memoriału
czasem pośrednio:
przekazując nam kosmiczny zapas podpasek
zaopatrując nas w żwirek dla kotów
przywożąc nam śliwki, jabłka i cukinie
dzieląc się książkami i grami
czasami swoim czasem:
wychodząc z nami do kina
ucząc gry w krykieta
gotując pyszne obiady
...
dziękujemy naszym wszystkim POMAGACZOM
i tym wakacyjnym
i tym całorocznym
i tym prywatnym
i tym grupowo / firmowym
dzięki Wam możemy więcej
Bo wiecie, nasze dzieci, też mają prawo do luksusu, spełniania marzeń, bycie jedynymi. Mają prawo do wolności, tajemnic i indywidualności.
Dlatego każde z nich spędziło wakacje w innym miejscu, gdzie nikomu nie przyszło do głowy by patrzeć na nie jak na dzieci z "ochronki".
Dlatego każde z nich nosi ubrania w "swoim stylu".
Dlatego każde współdecyduje w kwestiach urządzania pokoju w którym mieszka.
Dlatego każde chodzi do wybranej przez siebie szkoły.
Dlatego będąc na krakowskich piknikach, każde zjada to na co ma ochotę i samo płaci za zakupy.
Dlatego spędziliśmy kilkanaście godzin na "przed szkolnych" zakupach ( tu kilka słów wyjaśnienia - Jacek z każdym indywidualnie zwiedzał ulubione sklepy i robił szalone ubraniowe zakupy).
Nawet wyjazdy do kina są u nas max. czteroosobowe.
DZIĘKI WAM POMAGACZE
a jeśli kogoś dziwi, że zachwyca nas pomaganie w postaci podpasek, kosmetyków, żwirku czy biletów, to odpowiadam TAK zachwyca, dzięki takim niespodziankom zaoszczędzamy ładne kilka złotych na to za co płacimy np, zajęcia pozalekcyjne, wypady z kolegami na gokardy, lody dla ulubionej koleżanki ... jesteśmy normalni i nasze dzieci mają prawo do normalności.
przekonaliśmy się o tym po raz kolejny
i
jeteśmy szczęśliwi
mamy
wspaniałych
mądrych
rozsądnych
POMAGACZY
bo pomagać trzeba umieć
bo pomagać trzeba chcieć
bo pomaganie wypływa jakoś tak naturalnie z nas samych
bo pomaganie to nie jest obowiązkowe spełnianie dobrych uczynków
nasi POMAGACZE wiedzą komu pomagają i to jest podstawa
nasi POMAGACZE rozmawiają z nami o potrzebach
nasi POMAGACZE rozmawiają z nami o marzeniach
tak oni wiedzą, że każdy ma prawo do marzeń
i jeśli to możliwe pomagają nam w spełnianiu tych marzeń
czasem bezpośrednio:
wakacyjne wyjazdy
super lody
bilety na mecze
bilety do muzeum
markowe ubrania
super przybory szkolne
czasem finansowo:
żeby opłacić prawo jazdy
żeby opłacić wakacje
żeby kupić piękne sportowe buty
żeby iść do kina
żeby kupić gadżety w czasie Memoriału
czasem pośrednio:
przekazując nam kosmiczny zapas podpasek
zaopatrując nas w żwirek dla kotów
przywożąc nam śliwki, jabłka i cukinie
dzieląc się książkami i grami
czasami swoim czasem:
wychodząc z nami do kina
ucząc gry w krykieta
gotując pyszne obiady
...
dziękujemy naszym wszystkim POMAGACZOM
i tym wakacyjnym
i tym całorocznym
i tym prywatnym
i tym grupowo / firmowym
dzięki Wam możemy więcej
Bo wiecie, nasze dzieci, też mają prawo do luksusu, spełniania marzeń, bycie jedynymi. Mają prawo do wolności, tajemnic i indywidualności.
Dlatego każde z nich spędziło wakacje w innym miejscu, gdzie nikomu nie przyszło do głowy by patrzeć na nie jak na dzieci z "ochronki".
Dlatego każde z nich nosi ubrania w "swoim stylu".
Dlatego każde współdecyduje w kwestiach urządzania pokoju w którym mieszka.
Dlatego każde chodzi do wybranej przez siebie szkoły.
Dlatego będąc na krakowskich piknikach, każde zjada to na co ma ochotę i samo płaci za zakupy.
Dlatego spędziliśmy kilkanaście godzin na "przed szkolnych" zakupach ( tu kilka słów wyjaśnienia - Jacek z każdym indywidualnie zwiedzał ulubione sklepy i robił szalone ubraniowe zakupy).
Nawet wyjazdy do kina są u nas max. czteroosobowe.
DZIĘKI WAM POMAGACZE
a jeśli kogoś dziwi, że zachwyca nas pomaganie w postaci podpasek, kosmetyków, żwirku czy biletów, to odpowiadam TAK zachwyca, dzięki takim niespodziankom zaoszczędzamy ładne kilka złotych na to za co płacimy np, zajęcia pozalekcyjne, wypady z kolegami na gokardy, lody dla ulubionej koleżanki ... jesteśmy normalni i nasze dzieci mają prawo do normalności.
Subskrybuj:
Posty (Atom)