ponad 20 lat temu
mieszkałam w Warszawie
przy Konopnickiej
nad Studiem Buffo
wszystkie manifestacje wychodziły spod Witosa
a pod naszymi oknami stacjonowali ci, którzy mieli im przeszkodzić
armatki wodne też były
było też tak,
że przez kika dni nie można było wyjść na zewnątrz
z kilkumiesięczną wtedy Jagą
park też nie był bezpieczny
mimo że były do niego zaledwie trzy kroki
armatki wodne też były
wyobraźnie mam wielką
ale nie wyobrażałam sobie
że taki widok kiedykolwiek powróci
od 12 lat prowadzę Rodzinny Dom Dziecka
pokazujemy i tłumaczymy dzieciom zawiłości świata
jak to robić kiedy zaczyna się od prawd podstawowych i pojęć podstawowych
gdy wszystko co lata to ptak
a nie ma że wróbel, gołąb czy bocian
a tu takie zawiłości
jak
wolność
prawo
trójpodział
konstytucja
jak to robić
kiedy niepojęte jest to co się dzieje, dla nas samych
ech...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz